Data dodania : 13:58:13 - 09 / 07 / 2018 Zgłoś post |
|||
KTD sklep z częściami motoryzacyjnymi nie ustosunkował się do roszczenia reklamacyjnego w terminie
Chcę się podzielić kolejną historią z cyklu - sprzedawca nie ma mojego płaszcza i co nam pan zrobisz.
#ktd
Mija dziś 57 dzień od złożenia reklamacji na część samochodowa (dwumas) a sprzedawca powtarza jak mantrę - producent jeszcze jej nie sprawdził ale już zaraz będzie... I tak co parę dni. Aż współczuję pracownikowi działu reklamacji W dniu 24 lutego 2014 roku zakupiłem u sprzedawcy części motoryzacyjnych KTD - komplet podzespołów sprzęgła i koła dwumasowego do swojego. Mniej więcej w listopadzie 2015 roku pojawiły się objawy zużycia koła dwumasowego (silne wibracje przy przyspieszaniu oraz hałas przy gaszeniu silnika). Usterkę potwierdził zaprzyjaźniony warsztat i w dniu 14 grudnia wymienił część na nową, za którą zapłaciłem. Wymontowaną część zawiozłem do punktu sprzedaży KTD w celu jej reklamacji. Za zgodą sprzedającego – KTD - jako sposób spełnienia roszczenia z tytułu rękojmi wskazałem odstąpienie od umowy tj. zwrot pieniędzy. Po upływie 14 dni, próbowałem wielokrotnie dowiedzieć się o stan reklamacji (telefonicznie oraz za pośrednictwem poczty elektronicznej. Otrzymywałem informacje, że „producent za tydzień, jutro, za trzy dni” część sprawdzi i otrzymam odpowiedź. W dniu 2 lutego 2016 r. wysłałem listem poleconym do KTD wezwanie do spełnienia roszczenia (zapłaty) podkreślając, że korzystam z przysługującego mi prawa na podstawie art. 8 Ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (Dz.U. 2002 nr 141 poz. 1176). A teraz wisienka -> Na druku potwierdzającym złożenie reklamacji sprzedający zobowiązał się do rozpatrzenia reklamacji w przeciągu 14 dni oraz zamieścił wprowadzający w błąd zapis o treści: „Termin rozpatrzenia reklamacji uzależniony jest od szybkości działania Działu Kontroli Jakości producenta, w przypadku gdy siedziba znajduje się poza granicami Polski stosownie do § 19 pkt. 1 rozporządzenia RM z dnia 25.06.2002r. (Dz. U. Dz 2002 r. Nr 96 poz. 851) w sprawie szczegółowych warunków zawierania i wykonywania umów sprzedaży między przedsiębiorcami a konsumentami, wyrażam zgodę na dłuższy termin rozpatrzenia reklamacji”, Wiecie Wykopki, że to rozporządzenie od 14 lat nie obowiązuje? Sprzedawca sam dał mi możliwość zażądania zwrotu gotówki (odstąpienia od umowy - dzięki bogu, bo dwa miesiące moje auto stałoby rozprute w warsztacie, chociaż wtedy bym wynajął na koszt KTD inne auto). Sprawę zgłosiłem do miejskiego rzecznika praw konsumenta. Aha - w przepisach które dotyczą tego problemu nie ma mowy o 14 dniach w przypadku odstąpienia od umowy. Jednak ponieważ sprzedawca sam się zobowiązał do tego terminu i umożliwił roszczenie zwrotu pieniędzy to trzykrotne przekroczenie tego terminu rażąco narusza prawa konsumenta. KTD przenosi na mnie jako konsumenta ryzyko niewywiązywania się ze swoich obowiązków dostawców i producentów oferowanych towarów co jest łamaniem prawa. Sprawę skierowałem do sądu w trybie upominawczym (nakaz zapłaty)... Odpowiedź KTD (załączę niebawem) ścina białko... Ustosunkowali się do reklamacji w swoim systemie (odrzucenie). A to że po paru miesiącach poinformowali mnie jako konsumenta to nie ma znaczenia. C.D.N |
0
|
||
cacum - Postów : 1
|